Remontując mieszkanie, każdy chce aby końcowy efekt był wyjątkowy i oryginalny ale też przytulny. Podłoga to bardzo istotny element, który bardzo często decyduje o doborze innych elementów wystroju. W ostatnim czasie mieliśmy okazję rozmawiać z Miglem Gruodyte projektantem ze studia Dudesign o trendach panujących w wykończeniu drewnianych podłóg.
Starsze osoby pamiętają czasy kiedy modna była “jodełka”. Obecnie styl ten jest opisywany jako “old school-owy”. Takie podłogi charakteryzowały się tym że zawsze były robione z drewna dębowego. Czy ten trend właśnie do nas wraca?
-Tak, podłogi układane “w jodełkę” wracają do łask. Choć starsi ludzie mają raczej nostalgiczne skojarzenia z takimi podłogami, ludzie młodszego pokolenia chętnie wybierają ten typ podłogi jako mniej dostępny i bardziej wyszukany. Zastosowanie takich podłóg jest najbardziej odpowiednie dla stylu vintage, a dla bardziej wyszukanych wnętrz świetnie nadaje się „jodełka” w stylu francuskim.
– Komu polecasz takie wzory? Jak łączyć inne element wnętrz z takimi podłogami ?
-Najbardziej polecam tego typu podłogi w Inwestycjach zlokalizowanych w starym i zabytkowym budownictwie, gdzie parkiety pasują stylem do całości. W takich miejscach sprawiają wrażenie wyjątkowo autentycznych. Takie realizacje możemy wykonywać na dwa sposoby: uwzględniając historyczny kontekst obiektu, dodając do niego klasyczne dodatki – naturalny kamień, profile gipsowe na ścianach lub sufitach, styl art-deco, vintage, unikalne meble z grubymi aksamitnymi tkaninami. Z drugiej strony można spojrzeć na wszystko w nowoczesny sposób, łącząc w swoim wnętrzu nowe technologie, tworząc niekonwencjonalne połączenia kolorów. Unikając naturalnie dębowego koloru “jodełki” sprawiamy że nasza podłoga i całe wnętrze wygląda nowocześnie.
Innym sposobem jest położenie podłogi jako głównego elementu wnętrza i nowoczesne kształtowanie reszty wystroju. W ten sposób można uzyskać wnętza podobne do tych jakie można spotkać w galeriach sztuki.
– To przejdźmy do kolorów. Jaka tendencja panuje przy wyborze koloru ?
Zauważyłem że klienci najczęściej pytają o kolor naturalnego dębu. Na rynku pojawia się też ochota do eksperymentowania z szarymi barwami. Klienci szukają dużych kontrastów szarości, starając się łączyć bardzo jasne, prawie białe szarości z bardzo ciemnymi. Myślę że jest to spowodowane zmęczeni intensywnością złotego drzewa i trendom do stworzenia komfortowego klimatu dzięki dodatkom – tkaninom, meblom które w większym stopniu mogą być dopasowane do koloru podłogi.
– Czy można więc powiedzieć że jesteśmy sentymentalni i wracamy do naturalnych dębowych podłóg? Dlaczego są dla nas tak wyjątkowe? Jakie cechy według Ciebie wyróżniają takie podłogi na tle innych?
Oczywiście naturalnym kryterium wyboru jest naturalność produktu i pewien wrodzony sentyment. Osobiście lubię chodzić w domu boso, dlatego nie lubię syntetycznych podłóg, nawet płytki nie są już tak przyjemną strukturą. W urządzaniu wnętrz, gdzie nie ma specjalnych wymogów higienicznych, zawsze polecam swoim klientom naturalne drewno. Fascynuje mnie nie tylko jego “ciepło” ale również zapach zaolejowanej powierzchni. Bardzo praktycznym czynnikiem jest też możliwość miejscowej renowacji dębowej podłogi, w przeciwieństwie do laminowanych powierzchni. Nie przekonuje mnie też idea kładzenia syntetycznych podłóg na ogrzewaniu podłogowym – gdzie może dochodzić do uwalniania się toksycznych substancji do powietrza. Deski dębowe są bezkonkurencyjne pod względem wpływu na środowisko.
-Dziękuję za tą rozmowę.
Dudesign – studio wnętrz prowadzone przez projektanta Migle Gruodyte.
“Kierujemy się przede wszystkim funkcjonalnością. Przywiązujemy dużą uwagę do szczegółów i szukamy prostych rozwiązań, ponieważ geniusz tkwi w prostocie! Wnętrze to nie tylko harmonia kolorów i materiałów – to musi być również starannie przemyślany plan działania którego celem jest przytulne i wygodne wnętrze. Bardzo ważna jest estetyka i zasady ergonomii. Projektujemy wszystkie rodzaje wnętrz: mieszkalnych i publicznych.”